wypadkidrogowe.com

Wypadki drogowe:
internetowy zbiór orzeczeń sądowych

Potrącenie pieszego podczas cofania

Obowiązek stałego obserwowania jezdni podczas cofania

W treści przepisu art. 23 ust. 1 pkt 3 p.r.d., jak i zawierającego ustawową definicję zwrotu „ustąpienie pierwszeństwa” przepisu art. 2 pkt 23 p.r.d., brak jest zapisu, że ciążący na wykonującym manewr cofania obowiązek obserwowania jezdni, sprowadza się wyłącznie do momentu poprzedzającego przystąpienie do wykonywania tego manewru. Kierujący pojazdem ma obowiązek obserwowania jezdni, zarówno przed przystąpieniem do wykonania tego manewru, jak i cały czas w czasie jego trwania, aż do zakończenia, zaś każda interpretacja zawężająca ten okres obserwacji jest nieuprawniona.
Cofanie pojazdu jest manewrem specjalnym, którego inni użytkownicy dróg oraz osoby znajdujące się na drodze cofanego pojazdu w zasadzie nie przewidują. (...) Albo kierowca sam dokładnie widzi drogę za cofającym się pojazdem, albo ma kontakt wzrokowy z inną osobą ustawioną tak, że widzi ona dokładnie tę drogę i może natychmiast zasygnalizować o niebezpieczeństwie.

Potrącenie pieszego podczas cofania wbrew znakowi zakazu wjazdu

  1. Podejmując manewr cofania pojazdem na skrzyżowaniu, oskarżony miał wynikający z art. 23 p.r.d. bezwzględny obowiązek obserwacji przedpola jazdy, a jeżeli istniejąca sytuacja drogowa przy zachowaniu pozostałych uczestników ruchu drogowego zgodnym z przepisami Prawa o ruchu drogowym uniemożliwiała mu taką kontrolę i nie dawała gwarancji, że wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, to powinien zaprzestać cofania i przyjąć bezpieczniejszy wariant poruszania się, chyba że zagrożenie na drodze stworzyła wyłącznie piesza swoim wtargnięciem na jezdnię zza stojących w pobliżu samochodów, umożliwiając w ten sposób obserwację jej zachowania przez oskarżonego oraz właściwą reakcję kierowcy na wynikłą stąd sytuację drogową.
  2. Jeżeli ewentualnie istnieją podstawy do uznania, że możliwość cofania na drodze jednokierunkowej jest w ograniczonym stopniu przewidywalna, to zupełnie inaczej wygląda przewidywalność tego, że uczestnik ruchu wjedzie na powrót w ulicę jednokierunkową, łamiąc zakaz wjazdu. W takiej optyce zachowanie pokrzywdzonej uznać można za dopełniające wymogi wynikające z zasady ograniczonego zaufania określonej w art. 4 p.r.d., albowiem działała ona w zaufaniu do innych uczestników ruchu, i, jak sama stwierdziła, nic nie wskazywało na to, że S. H. naruszy reguły ruchu drogowego.

Relacja między obowiązkami kierowcy podczas cofania a pieszego przy przekraczaniu jezdni

  1. Stan faktyczny sprawy ogranicza się do nieskomplikowanej w istocie sytuacji w ruchu drogowym, w której to oskarżony wykonując manewr cofania pojazdu zobowiązany był – na mocy art. 23 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym – do ustąpieniu pierwszeństwa pieszej oraz zachowania szczególnej ostrożności, a w szczególności upewnienia się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda. Bezsporne w sprawie jest, że pokrzywdzona przekraczając jezdnię lekko po skosie nie biegła. Oczywiste jest zatem, że jej obecność za samochodem oskarżonego nie mogła być – w warunkach dobrej widoczności i przy zachowaniu należytej obserwacji drogi – zaskoczeniem dla kierowcy.
  2. Nietrafne są zarzuty apelacji co do bezpodstawnego przyjęcia, iż to na oskarżonym, a nie na nieprawidłowo poruszającej się pieszej, ciążył obowiązek udzielenia pierwszeństwa. Z porównania treści art. 13 ust. 3 oraz art. 23 ust. 1 pkt 3 Prawa o ruchu drogowym wynika, iż obowiązek taki ciążył w sposób oczywisty na obojgu uczestników ruchu. Podziela Sąd Okręgowy argument Sądu I instancji, iż przepis art. 177§1 kk nie wyklucza przecież, co do zasady, odpowiedzialności pokrzywdzonej w innym postępowaniu karnym; co więcej, w praktyce wymiaru sprawiedliwości w sprawach o przestępstwa drogowe zdarzają się również i oskarżenia wzajemne. W realiach niniejszego postępowania oskarżony odpowiada w granicach swego zawinienia, a nieprawidłowe zachowanie pieszej potraktowano jako okoliczność łagodzącą, w sposób istotny determinującą warunkowe umorzenie postępowania.